Naleśniki są dobre na śniadanie, obiad i kolację. Ja osobiście uwielbiam je w każdej postaci i mogłabym je jeść cały czas ;) Taką miłością zaraziłam też moje dziecko, które podobnie jak mama naleśniki uwielbia o każdej porze dnia <3 To dobrze, bo jest niejadkiem a naleśniki są świetnym wyjściem awaryjnym. No i o tym właśnie dziś. Jak przemycić dziecko coś wartościowego np. w naleśniku? Zamienić mąkę na lepszą, dodać olej rzepakowy i dwa jajka do środka. Do tego pełne mleko i naprawdę pożywny posiłek mamy gotowy ;)
Zapraszam na pszenno żytnie naleśniki z dżemem wiśniowym domowej roboty <3
Składniki:
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mąki zytniej
2 jajka ekologiczne
ok. 1 szklanki mleka pełnego
odrobina soli
olej rzepakowy do smażenia
dowolny dżem do smarowania
Wykonanie:
Składniki mieszamy mikserem lub trzepaczką na jednolitą masę do konsystencji rzadkiej śmietany. Jeśli ciasto będzie zbyt gęste dolejmy mleka lub wody. Rozgrzewamy patelnię, kropimy olejem, nagrzewamy jeszcze chwilę i smażymy! Gdy ciasto się zetnie obracamy i smażymy drugą stronę. Gotowe naleśniki smarujemy ulubionym dżemem, najlepiej własnym, z własnych owoców i własnej roboty i jemy! Cała moja rodzina uwielbia te naleśniki, a mój mały niejadek cieszy się w głos gdy widzi naleśnika umazanego dżemem, a to dla mnie największy komplement ;)
Smacznego!
Ja też zawsze mieszam mąkę pszenną i żytnią do naleśników
OdpowiedzUsuń