Galaretka jest bez wątpienia zrowa, ale nie musi być nudna, podana w klasycznej formie. Możemy ją zrobić nieco inaczej, bardziej atrakcjyjne, kolorowo! I nie jest to trudne, jedynie nieco pracochłonne. Ale jesli mamy w domu dziecko, lub chcemy zaskoczyć gości, albo samemu sobie zrobić odrobinę radosnej przyjemności to polecam! Do takiej galaretki na pewno się uśmiechniesz!
Potrzebujemy:
- dwie paczki cytrynowej galaretki
- dwie paczki truskawkowej galaretki
* mogą być jeszcze np - dwie paczki zielonej galaretki ;)
Dodatkowo
- 5 szklanek
- dwa litrowe dzbanki
- łyżka
- 2 litry wrzątku
Zagotowyjemy wodę w czajniku. Galaretki wsypujemy do dzbanków. Czerwoną do jednego, żółtą do drugiego. Zalewamy gorącą wodą, po ok 800 ml na dzbanek. Mieszamy galaretki aż do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Potem zostawiamy dzbanki do ostygnięcia.
Gdy będą zupełnie zimne ale jeszcze nie zaczną zastygać wlewamy do naszych 5 szklanek po około 1 centymetrze galaretki i wstawiamy do lodówki. Po pół godzinie galaretki powinny się juz ściąć, wtedy wyjmujemy i dolewany 1 centymetr galaretki w drugim kolorze. Wstawiamy do lodówki, po pół godzinie wyciagamy i znów naprzemiennie dolewamy 1 cm galaretki i tak aż do końca, aż skończy nam sie miejsce w szklance lub aż skończy się galaretka. Generalnie ten przepis ok 2x800ml galaretki powinien wystarczyć na 5 szklanek po 300 ml ;) i jeszcze odrobinka zostanie nam do zjedzenia ;)
Tak przygotowana galaretka od razu nadaje się do jedzenia. Można udekorowac ją owocami, bitą śmietaną lub czym tylko chcemy. Idealna dla dzieciaków, albo żeby zrobić wrażenie na gościach. Zwykła galaretka w niezwykłej odłonie. Polecam! Zwłaszcza jeśli macie ochotę na coś słodkiego a nie chce wam się piec całej blachy ciasta ;)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo mi miło że tutaj zajrzałeś, a będzie mi jeszcze milej jeśli w komentarzu napiszesz cokolwiek;) Możesz również zaobserwować blog, żeby być na bieżąco z nowymi przepisami ;) Pozdrawiam!