31.01.2016

Zrób to sam: domowy deser MONTE


              Znane deserki z masą czekoladową i mleczną uwielbiają dzieci i nie tylko... Ja również jestem ich ogromną fanką. Uwielbiam gładką konsystencję, czekoladowy smak... I zawsze smucę się że tak szybko się skończył mimo iż staram się delektować każdą łyżeczką... Mój trzyipółletni syn także jest miłośnikiem tego deserku, do tego stopnia że potrafi potupać nogą w podłogę i zażądać go "teraz!" ;)
Takim właśnie sposobem zainspirował mnie do małego oszustwa które okazało się strzałem w dziesiątkę.... Więc zobaczcie jak zrobiłam własne Monte, nie mając oryginału w lodówce ;)


Domowe MONTE

Potrzebujemy:

- budyń śmietankowy
- budyń czekoladowy
- łycha nutelli
- mleko
- cukier (gdy mamy budynie bez cukru)

z podanej ilości wyjdą nam cztery duże (dorosłe) porcje.



Wykonanie:

            Budyń gotujemy wg przepisu na opakowaniu, czyli najczęściej 0,5 l mleka na paczkę budyniu + dwie łyżki cukru... Odmierzamy 350 ml mleka, zagotowujemy je, w pozostałej części rozrabiamy budyń z cukrem, wlewamy na gotujące się mleko i mieszamy intensywnie do zagotowania. Identycznie postępujemy z dwoma budyniami. Dobrze żeby były tej samej firmy, choć nie jest to koniecznością. Do czekoladowego na koniec dokładamy łychę Nutelli i mieszamy na gładko. Jeszcze gorącą masę przekładamy do szklanek, kubeczków czy innych pojemniczków warstwowo. W oryginalnym Monte jest tak że czekolada jest na spodzie, a mleczna warstwa na górze, tutaj jednak z taką ilością budyniu możemy eksperymentować i zrobić np. zebrę ;) Gotowe deserki pozostawiamy do ostygnięcia i jeśli chcemy mieć efekt prawdziwego Monte to schładzamy je w lodówce... Ja nie zdążyłam - poszły jeszcze ciepłe ;)

         Jak to mówią: potrzeba matką wynalazku. Więc i ja wynalazłam sposób na tupiącego nogą trzyipółletniego terrorysty. Nie był to co prawda jogurt, ale miał w sobie namiastkę orzechów z Nutelli, więc był bardzo bliski oryginału i bardzo bardzo pyszny. Smacznego!







4 komentarze:

  1. Ciekawy pomysł :) u mnie Monte to też hit mojej 3,5 letniej Natalki. Muszę spróbować twojego sposobu. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam się ;) Mamy zapraszam do zakładki "dla dzieci" ;)

      Usuń
  2. Wygląda bardzo apetycznie, muszę zrobić taki moim myszom :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Monte to genialny smak. Domowa wersja jest super, jak się już zje te z sklepu. #momentzmonte

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło że tutaj zajrzałeś, a będzie mi jeszcze milej jeśli w komentarzu napiszesz cokolwiek;) Możesz również zaobserwować blog, żeby być na bieżąco z nowymi przepisami ;) Pozdrawiam!